Czwartek, 25 września 2014
Kategoria Trening szosa
Szosa po długiej przerwie
planowo miałem jechać na budowę i jak jadłem na szybko obiad w domu to dzwoni do mnie kumpel i mówi ze dzisiaj jednak nie ma budowy, wiec postanowiłem iść na szosę, ciężko mi się jechało bo zdarzyłem już całkiem sporo zjesc i do tego jeszcze było dośc chłodno wiec trochę zmarzłem, pojechałem klasycznie do Sławkowa i dołożyłem jeszcze Krzykawkę
- DST 61.14km
- Czas 02:19
- VAVG 26.39km/h
- VMAX 50.10km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 435m
- Sprzęt Scott Speedster S40
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj