ale nie spodziewałem sie ze zakonczenie sezonu nastapi na szosie i to jeszcze nowa droga przez garbierze została oficjanie otwarta na szosie, w drodze powrotnej troche nas wymeczył silny wiatr ale i tak jechało mi sie dzisiaj super lekko, tak wieć sezon 2013 który był wyjątkowo dziwny i innny niz poprzednie uwazam za zamknięty!!

po wczorajszym wieczornym siedzeniu w knajpie myślalem ze będzie sie cieżko jechać ale jednak nie bylo tak zle, prognozy mowily cos o silnym wietrze ale bylo w miare spokojnie, temperatura wczesno-wiosenna miejscami nawet 14stC

Mokro na drogach więc zimówka w ruch ale cos ciezko mi sie jechalo, dlatego tez krótko ale przynajmniej padło 8000km w tym sezonie:)

świąteczne bieganie na kazimierzu w celu spalenia wczorajszej wigilii, pogoda wiosenna, znowu jakis orkan wieje ale w lesie tego w cale nie czuć, fajnie sie biegło ale troche za duzo zjadlem na śniadanie..

Wigilijny trening MTB na szosie bo oczywiście mokro na drogach, ciepło po prostu jakas majorka w grudniu max temp. na liczniku mialem 14stC, teraz jest miejsce na przyjmowanie pokarmów:)

niedzielna przejazdzka troche terenem ale jednak wiecej asfaltu na ktorym miejscami bardzo mokro i utrzymująca sie pośniegowa maź, oczywiście cieplo jak na grudzien, wiatr nawet nie przeszkadzal

Urlop no to cza cos pokręcic, w terenie sucho, troche przymrozone, cieżko dzisiaj mi sie jechalo moze musialem sie dluzej rozkrecic ale na dluzsza jazde nie mialem juz czasu