po wczoraj zabawie w łatanie dziury w oponie czterema łatkami parktool sprawdzilem testowo czy daje rade, no i spoko daje, dziura sie nie powiekszyła i nic nie złapałem wiec może można na tym jeździć tyle tylko ze już na dętce 

rano nowy rekord temperaturowy 23stC, po południu troche sie chmurzuło i cos tam pokropilo ale sie rozeszło

miał być normalny trening w LM w upalnym powietrzu, licznik pokazał max 37,8stC, przed wzgórzem wandy na małym zjeździe nagle mi zaczęło uchodzić powietrze z tylnej opony i obrzuciło mi cała rame mlekiem którego w sobotę dolewałem, próbowałem dopompować żeby się to zalepiło ale jak tylko dobijałem do ciśnienia ok 2atm znowu zaczynało mleko wypływać, w pewnym momencie nawet wsiadłem na rower i pomyślałem ze jednak będzie się dało jechać, jak dopompowałem trochę kolo to znowu to samo, dętki oczywiście nie miałem, wiec musiał mnie rafał ściągać z lasów ,murckowskich, dobrze ze zna te tereny i wiedział gdzie mnie znaleźć, teraz raczej już się nie wybiorę bez dętki nawet na oponie z mlekiem
Pokaż trasę GPS

super ciepło rano nowy rekord 21stC, lampa na maxa

miał być rest ale z uwagi na taka pogodę i nie nadchodzące żadne załamanie mimo prognoz krótko ale sporo w terenie
Pokaż trasę GPS

majorka w pełni rano 18stC

lekkie ochłodzenie i spory wiatr wiec najlepiej było by iść w teren jednak po ostatnich opadach nawet na drogach miejscami są kałuże wiec na pewno sucho by nie było, z tej okazji wybrałem się klasycznie na pętle Sławków-Krzykawka
Pokaż trasę GPS

rano troche mokro ale jak na takie opady to i tak w normie

po wyleczeniu się z bólu głowy po weselu i przespaniu może 4,5h wybrałem się na klasyczną pętle bali-bukowno z cyklu 'za karę', mysle ze wszystko z wczoraj skutecznie wypociłem bo od rana była mega-lampa
Pokaż trasę GPS

do kazimierza podlać kwiatki przez maczki powrót już przez porąbke